Podzielenie majątku za życia między dzieci nie oznacza braku procesu

Podzielenie majątku za życia między dzieci nie oznacza braku procesu

Rodzice często pragną (uczciwie) obdarować swoje dzieci elementami swojego majątku, w taki sposób, by po ich śmierci, dzieci nie musiały spotykać się w Sądzie w sprawie spadkowej, co generować może (słusznym zdaniem rodzica) potencjalne konflikty rodzinne. Intencja jest piękna, zaś bywa, iż rzeczywistość skrzeczy. Z tych względów, zawsze uprzedzamy naszych klientów o potencjalnych zagrożeniach, jakie mogą wyniknąć z określonych ich ruchów.

Darowizny za życia SPADKODAWCY podlegają zaliczeniu na schedę spadkową. I tworzą sytuację, w której może okazać, iż brak testamentu czy darowizn za życia byłyby lepszym rozwiązaniem.

Pierwszą sprawą w Sądzie, w której dzieci mogą znaleźć się na jednej sali, to sprawa o zachowek. Należy pamiętać, że jeżeli jedno z dzieci nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Jeśli czyniliśmy darowizny tylko wśród dzieci, wówczas nie będzie miało to znaczenia, kiedy zostały one zawarte – tj. jak dawno został nasz majątek rozdzielony. I co prawda roszczenie o zachowek przedawnia się 5 lat – to jest ten okres liczony jednak – od dnia śmierci lub ogłoszenia testamentu. Sprawa o zachowek jest o tyle niewdzięczna dla spadkobiercy, który zostaje pozwany, iż nierzadko nie ma z czego spłacić brata i musi przedmiot uprzedniej darowizny sprzedać osobom trzecim, tylko po to roszczenie pieniężne zaspokoić.

Drugą sprawą, jaka może po śmierci „wypłynąć”, to dział spadku, w którym darowizny uczynione za życia również będą zaliczane na schedę spadkową. W drugim jednak przypadku DARCZYŃCA – może pewnym następstwo zapobiec i złożyć stosowne oświadczenie, co klientom niejednokrotnie doradzamy.

Sposobów na uniknięcie przyszłych nieporozumień między dziećmi jest kilka. Najłatwiej rzecz (dom, samochód) przyszłemu SPADKOBIERCY sprzedać. Sprzedaż nie będzie zaliczana do schedy spadkowej. Jednakże od umowy sprzedaży pobierany jest podatek PCC, który (w większości przypadków) wynosi 2%.

Rozwiązań jest wiele – poczynając od darowizny jedynie udziału w nieruchomości kończąc na zapisach windykacyjnych. W każdym przypadku jednak, przed podjęciem jakichkolwiek czynności, dobrze sprawę przedyskutować z adwokatem lub radcą prawnym, który wskaże „za” i „przeciw” oraz, która droga jest „szybsza”, a która „tańsza”